....::::OpÓźNIeNiE::::....

^=^=>NiEwIeM CZy cOkOlWiEk wAs tO ZaInTeReSuJe aLe nIe NaPiSaŁaM NoTy w tErMiNiE GdYZ nIeMiAłAm NeTa. EhHh A TeRaZ ZaPoMnIaŁaM WoGóLe cO RoBiŁaM, WiEm żE WrEsZcIe oD dŁuGiEgO CzAsU PoSzŁaM Do spoWIeDzI. W DOMU SIę NuDzIłAm A PoTeM JaK ZaWsZe dWoREk.  JaK zAWsZe tA sAmA TrAs Na ''MaTeJkI'', ZbIeRaMy kLaUdIe I aGe i IdZiEmy DaLeJ. NaJpIeRW ZłOŻyŁyŚmY WiZyTe NA oSiEdLu moJeGo uKoChAnEgO. pOtEm KlAuDI zAcHCiAłO SIę IśĆ Na jAkIeŚ BoIsKo Do pAłAcU ShEnA(CzY JaK To sIĘ tAm pIsZe) W KAżdYm Bądź RazIe NiEpOsZłYśMy dO MuSiAłYbYśMy pRzEjSc pRzEz nIeOśWiEtLoNy pArK a Z dEkAcZa cYkOr nAs zŁaPaŁ...WiĘc sIę WrÓCiŁysmY i pRzEsZłAm Se jEsZcZe RaZ ObOk mOjEgO KoTkA(HeHe) TyLkO Z DeKa cIeMnO ByŁo i gO NiEwIdZiAłaM Za doBRZe (cHyBa sE OkUlArY kUpIe) DaLsZa CzĘśĆ oPoWiEŚcI O tYM cO RoBiŁam Na dWoRzE NiE Ma sEnSu bO W GrUnCiE RZeCzY tO NiC NiErObIłAm ZbIłAm na cHaTe NIeByło NeTa tO POLaZłAm spAć. <=^=^