Archiwum styczeń 2004, strona 1


sty 11 2004 ....::::Ja już niechce żyć ! ::::....
Komentarze: 8

Tak dokładnie , czuje okrutnie silną chęć odejścia z tego zafajdanego świata. Niewiem co jest przyczyna takiego stanu, może to że wszystko powoli zaczyna sie walić ?? Nic nie idzie po mojej myśli nawet najmniejsze marzenia sie niespełniają. Jest coraz gorzej , coraz bardziej popadam w depresje lecz staram sie tego nieujawniać. Swoje prawdziwe uczucia chowam pod sztucznym uśmiechem sama niewiem po co i niewiem co mi to daje. Dłużej tak niepociągne potrzebuje jakiejś izolacji od świata bo mam już go serdecznie dość, tak samo jak ludzi którzy mnie otaczają. Od wczoraj nic tylko siedze w pokoju i rycze sama nieznam powodu ale płacze ciągle płacze... Jest źle a będzie jeszcze gorzej, już sama niewiem co robić. Powoli zaczynam myśleć o śmierci i o tym jakby to było gdybym odeszła z tego świata , naprawde coś mnie cholernie męczy a nawet nie mam komu tego powiedzieć, niemam sie do kogo wypłakać z kim pogadać ... Mogłabym pogadać z Izą wiem zę ona by mnie wysłuchała ale niechce jej zadręczać tym co we mnie siedzi... Nigdy jeszcze nie miałam tak okropnego stanu ... Jest naprawde źle i strasznie sie martwie że będzie gorzej... Niemyślcie że to jakieś problemy w rodzinie czy coś takiego, wręcz przeciwnie w domu jest wspaniała atmosfera ale mnie cały czas coś dusi w środku, w sercu a ja niemoge dojść do tego co to może być... Nigdy mi sie niezdażyło żeby płakać przez dwa dni i maskować to co naprawde czuje .. zazwyczaj byłam wylewna mówiłam to co myśle i zawsze potrafiłam powiedzieć to co czuje teraz coś sie zmieniło ... nie umiem tak jak dawniej mówić bezpośrednio tego co mi ślina na język przyniesie. To co też zauważyłam stałam sie bardziej nerwowa , wszystko mnie drażni nie mam do niczego głowy nic mi niewychodzi , jutro mam zaliczenie z PO niewiem jak to zalicze co prawda Sadek jest spoko gostek ale boje sie że niezaliczy mi tego ... Mam nadzieje że ten cały okropny stan mi przejdzie bo już mam tego dość, a jeżeli nieprzejdzie do końca tego tygodnia to niewiem co sie stanie , już sama siebie niekontroluje... zaczynam mieć wprost myśli samobójcze. Może sie powtarzam juz któryś raz z kolei ale mam już dość życia. Życie zaczyna mnie męczyć... ale dość kończe niebęde was już zadręczać moimi problemami i moją zrytą psychą .... papa trzymajcie sie ciepło !

gravitygirl : :
sty 08 2004 ....::::Brak weny twórczej::::....
Komentarze: 12

Tak więc mam brak weny i niewiem co pisać, dziś napisze tyle że niapisałam poprawki z fizyki lecz dostałam zadania do zrobienia na piątek niewiem jak ja to zrobie no ale musze. Teraz jest późna godzina nocna czyli 00.27, i dowiaduje sie ciekawych faktów o moim ukochanym i to od kogo od mojego naj naj najlepszego przyjaciela Tom'a :> Gdyby nie on cały czas tkwiła bym w martwym punkcie, fajnie niespodziewałam sie że sie domyśli w kim sie kocham jak widać głęboko sie myliłam, a to oznacza że Tom wie o mnie więcej niż myślałam :o Ale to może i lepiej. Piotr śliczne imie strasznie mi sie podoba :D bo tak on ma na imie nazwiska nieujawnie :> zostanie tajneee i fajne :D jezu spadam w kimono bo juz ledwo na oczy patrze a jutro kartkówa z maty i sprawdzian z polaka ehh....jakoś to będzie paputki :D Tom dzięki po raz 100 za te informacje :* przydadzą sie bardzo :>

gravitygirl : :
sty 03 2004 ....::::Nowy Rok i Wiele Zmian::::....
Komentarze: 4

Jak widać na blogu zaszło pare nieznaczących zmian, po pierwsze pojawiło sie pare sercogramów (hearagram- znak zespołu H.I.M) wprowadzam też zmiany pisowni notek będą pisane : jednym kolorem i  jedym rozmiarem. Wstawie też wiele linków i banerów to stron moich ukochanych kapel i innych pierdołek :). Myślałam tez nad zmianą szablonu ale chyba zostawie ten bo już sie do niego przyzwyczaiłam :) to by było narazie na tyle, z czasem zmiany będą narastać :>

gravitygirl : :
sty 02 2004 ....::::2004::::....
Komentarze: 2

No i mamy 2004 Rok :] Dziś piątek za pare dni znów do szkoły i zdac fizyke będzie trzeba : Ale nie o tym będe pisać. Co tam u was ludki ? Jak po sylwku? U mnie spoko było sylwka spędziłam z Tom'em u mnie zrobiliśmy  małą imprezke fajnie było wytrzymaliśmy do 5.30 rano :] A o 24. z minutami wyszliśmy na dwór postrzelać petardy i te inne fajerwerki, potem do domu na chwile wróciliśmy i gdzies po 2.00 w nocy poszliśmy na dwór :] Akurat spadł śnieg na sylwka to musielismy sie troche porzucać śniezkami, nie tyle my w siebie co w bilbordy :D Ale radocha była jak małe dzieci :D potem na chacie graliśmy w THPS 3 (Tony Hawk's Pro Skater 3 - To dla niewiedzacych) Zajebista gra teraz cały czas w nią gram i nieźle mi idzie cały czas jeżdże Bam'em Marger'ą. Bam jest reżyserem dwóch klipów (jak narazie) zespołu H.I.M dlatego lubie nim jeźdźic wogóle podoba mi sie ten koleś:)

A oto Bam Margera:

Kończe Juz ide jeszcze pograć w THPS 3 :]

gravitygirl : :