Archiwum luty 2004, strona 1


lut 12 2004 ....::::Spać::::....
Komentarze: 2

Znowu się nie wyspałam :) już za dwa dni ferie i walentynki : z ferii się ciesze ale nie z walentynek, nie wiem czemu ale nie lubie tego dnia. No ale mniejsza z tym. Zaraz będe zapylać na egzama  z maty a nic totalnie nic nie umiem :) Matma mi do łba nie włazi... Nie mam co pisać , bo mi się nie chce ręka mnie boli : no nic nie ma o czym pisać to kończe i zapylam do szkoły :)

gravitygirl : :
lut 10 2004 ....::::Aaaa Jutro Egzamy::::....
Komentarze: 3

Boże jutro egzam humanistyczny a ja nic nie umiem :D Moje marzenie to napisać humana na 30 a matme na 20 :P Fajnie bo bede pisać z prawie całą naszą klasą :) Dobrze że to tylko próbny egzamin , bo jakby to był właściwy no to kapuśniak :) Buahahaha psycholog szkolna nam mówiła że dzień przed egzaminem mamy robić to co lubimy najbardziej, no to robiłam :P słuchałam Godsmacka, Iron Maiden, System Of A Down, Nightwish :P łaziłam po stronach SOAD, ściągałam muze, gadałam ze znajomymi no i oczywiście to co mnie najbardziej relaksuje szkicowałam :) Nie no robiłam jeszcze troche ćwiczenia do egzaminów, praktycznie i tak się niczego nie nauczyłam, a to co umiałam już wyparowało :D:D:D No i jestem największą kaleką na świecie ,  prawdopodobnie ukruszyła mi się łękotka w kolanie;(  boli jak skurczybyk, a wszystko przez to, że wczoraj zmieniałam buty w szkole i zwyczajnie sobie klękłam i chrup, poszła łękotka teraz tak mnie boli że jak wstaje z krzesła to wytrzymać nie moge :/ Musze iść z tym do lekarza. Heh dziś się wreszcie wyprosiłam kumpla o teledyski System Of A Down :P Wielkie dzięki dla Gofra :D Ide sobie chyba spać bo inaczej będe podsypiać na egzamie :D Najgorsze jest to że ten egzamin drwa tylko 2h a potem jeszcze normalne lekcje mamy : do bani !! !! Dobra ide spać papa wam ! Zostawiam was ze wspaniałą 4 z SOAD :P

gravitygirl : :
lut 09 2004 ....::::Krótka Pamięć::::....
Komentarze: 3

Boże moja pamięć jest krótka jak nie wiem co, cały czas o czymś zapominam ciekawe jak zapomne wszystkiego zego się na egzamin dziś nauczyłam i nic nie napisze i będzie kapa ;( naszczęśćie to dopiero egzam próbny więc może nie będzie z tego żadnych konsekwencji. Jestem debilna wprost cały czas zapominam o urodzinach moich idoli , 2 dni temu 36 urodzinki obchodził Sully Erna z Godsmack, grrr zawsze zapominam o urodzinach innych tylko zawsze o swoich pamiętam :P Do dupy :) Dobra wracając do wyżyej wymienionego pana Erny i jego zespołu. Na punkcie Godsmack odleciałam max total gdzieś w listopadzie. Wsio przez jedną piosenke Sick Of Life - polecam wszystkim znającym się na dobrej muzyce (metalu). Nawet nie złe ciacho z wokalisty Godsmack'a jest ;P no to ten może go pokaże :P:

 

Jeah ! To właśnie Sully , jak na mój spaczony gust jest niczego sobie, wliczmy jeszcze to że ma 36 lat :P nie wygląda ale dobra , nie wnikam :P A i tą plamke którą ma na prawym policzku to jakby ktoś nie był świadomy to mówie odrazu, że ta plamka to tatuaż, taka mała pięcio ramienna gwiazdka :) Hmmm.... fajnie też chce mieć tatuaż, ale czy ja wiem czy na twarzy, ludzie by się na mnie gapili jak na debilke :D:D A tak na serio chce mieć dużooo tatuaży :) Czekam tylko na tą okropną 18 i sobie walne jakieś logo kapeli np: logo Godsmack które jest na samym dole bloga... Co wy na to ? Mi pasi zajebiście będzie wyglądać wokół pępka :) i tak chyba sobie zrobie, o ile sie nie myle to Sully też właśnie tak ma. Tylko nie myślcie że chce taki bo on ma !!!!! Poprostu mi się podoba :P(mowa o tatuażu) Kurde jak ja bym chciała mieć już tatuaż ;( Tylko jest jedna przeszkoda : RODZICE, o jezu i moja chrzesna do której jade na ferie, nie nawidze do niej jeździć wiecznie się czegoś czepia. Jak byłam u niej w czerwcu to czepiała się że mam za długie spodnie, że sie ubieram na czarno, że nic nie jem, że nie chodze z nimi na spacery, i czego tu się dziwić wyjdź z taką to co chwile znajdzie coś żeby ci zrobić wyrzut, to ja sobie wole zostać w domu i oglądać MTV :P Pewnie jak pojade teraz na ferie to będzie mowa o glanach, przypuszczalny text do mojej starszej : "coś ty jej za buty kupiła!" jak znowu się czepi spodni to powiem że nie było mniejszych :D:D:D Zajebiście było jak zaczęła się pluć o to żę sie na czarno ubieram, na drugi dzie kupiła mi jakąś paskudną czerwoną bluzke : myślałam zę sie pożygam ,a mówiłam że czerwonego nie lubie, blee, i musiałam w tej bluzce chodzić przez jeden dzień (specjalnie ją czymś ubrudziłam bo była paskudna :P) Eee to ja już kończe was zanudzać :P Powiedzcie szczerze czy ta notka była cholernie nudna czy tylko nudna ??:P

gravitygirl : :
lut 08 2004 ....::::Jest Super Jest Super..::::....
Komentarze: 3

Kurczę wszystko zaczyna mi sie dobrze układać, mam jakąć wspaniałą passę, aż sie zaczynam bać że to zapowiedź czegoś złego odpukać w nie malowane (puk puk :P). Dziś była niedziela, i poszłam z Tom'em do kościoła, nie wiem czemu ale tak mnie naszło żeby iśc. Może miałam jakieś przeczucia bo gdy weszliśmy do kościoła zobaczyłam Piotra :P i Ize, Pawła , Dawida, Paule ogólnie całą bande znajomych. Iza oczywiście zrobiła przypał , bo chciała żebym ja z Tomkiem tam do nich poszła i zaczęła pokazywać na Piotrka i mówić na głos "Kasia chodź bo Mansonek tu jest" (Mansonek to ksywka którą razem z Izą wymyśliłyśmy, bo on lubi Mansona i wogóle nawet podobni są :P) a i on zobaczył i chyba usłyszła jak ona mówi do mnie bo podobno zaczął sie gapić na nią jak na głupka :P. W kościele nic ciekawego sie nie działo. Jak zawsze zamiast się uczyć poszłam na dwór , spotkałam Piotrka tzn najpierw zbystrzyłam go z okna z bloku Klaudii :P szlajałyśmy sie troche po osiedlu, odwiedziłyśmy kolege Marka , wróciłyśmy na Matejki i już miałyśmy iść do domu tzn już szłyśmy, po drodze spotkaliśmy znajomych :) mendy ich spisały :D:D Następnie idziemy dalej i idzie Piter , Paweł i jakiś koleś no to ja pierwsza 'cześć' oczywiście spojrzałam sie na Piotrka a on na mnie i powiedział mi cześć patrząc mi prosto w oczy, tak jakby mówił to tylko do mnie :) Jeah jakie to piękne :) wiem wiem mózg mi się zjebał ale to już dawno :P heh ide spać bo jutro do budy papa :) 

gravitygirl : :
lut 07 2004 ....::::Najpiękniejszy Dzień W Moim Życiu::::.......
Komentarze: 7

Tak dokładnie to był najpiękniejszy dzień mojego życia, oczywiście jak narazie najpiękniejszy. A dlaczego to napisze za chwile ... Dzisiejszy dzień rozpoczął sie normalnie, wstałam, oglądałam TV potem uczyłam sie do egzaminu. Potem weszłam sobie na neta, i Klaudia zaproponowała spacerek, o 16 wyszłam na dworek. Poszłam po Ize potem po Klaudie, jednak na dworzu tak wiało że nie dało sie iść pod wiatr, więc poszłyśmy do Klaudii, posiedziałysmy, pogadałyśmy jak to dziewczyny o chłopakach rzecz jasna :). Kiedy wiatr sie usopkoił była chyba 18 wtedy wyszłyśmy odwiedzić Age jednak niebyła zbyt gadatliwa więc poszłyśmy do kolegi :) Marka nie było wybył do sklepu (taaa jasne pewnie na piwo alkoholik jeden :P) więc poszłyśmy z Izą odprowadzić Klaudie, wracamy do domu a kto stoi przy huśtawkach? Piotrek , Paweł i ee jak mu tam .. Dawid chyba :). No i oczywiście ścieme walnęłyśmy że niby idziemy do kolegi i przechodzimy obok nich Paweł i Dawid bawili sie komórkami tylko Piotrek sie obrócił :) po jakiś 10 minutach wracamy a oni sie huśtają :D:D troche te huśtawik za małe dla nich były, dla Piotrka tym bardziej bo stał obok :D. No i my tak idziemy i nagle Dawid woła do Izy " Iza co nawet nie pogadasz?" no to my poszłyśmy 'pogadać' iii jezu wiatmy sie z nimi i czujcie klime wiatałam sie z Piotrkiem ! Jezu jak mu podawałam ręke to miałam central motyki w brzuchu... Doszłam do wniosku że on jest bardzo wstydliwy bo cały czas stał i nic sie nie odzywał zresztą ja też prawie nic nie mówiłam...No ale jak to mówią pierwsze koty za płoty, teraz już będzie z górki znam jego kumpli także z czasem będziemy z nim coraz więcej gadać i przebywac... lol.. Wiem może ta notka była durna i beznadziejna ale dla mnie to jest COŚ wielkiego, kolejny wielki krok na przód.... robimy postępy :>

gravitygirl : :